Salon, jako całoroczne centrum towarzyskich spotkań, to estetyczna wizytówka Twojego domu lub mieszkania. Czas, aby po zimie nieco go odchudzić, wprowadzając lekką wiosenną atmosferę sprzyjającą popołudniom spędzanym na pogaduszkach przy zielonych sałatkach, sezonowych tartach i deserach. Spraw, aby był doskonale rozświetlony, a przy tym tak przytulny jak dotychczas. Wprowadź też więcej zieleni i drobnych dekoracji, a wnętrze zyska na charakterze. Poniżej kilka inspirujących porad dla Ciebie.
Po pierwsze: pozbądź się nadmiaru
Jesienno-zimowy sezon sprawia, że przybywa nam wiele dekoracji salonu, które są efektowne, błyszczące i bogate w wyglądzie. Wiosenne wnętrze tymczasem zyska wiele korzyści, jeżeli pozostanie w nim dużo wolnej przestrzeni. Usuń wszystkie zbędne sztuczne kwiaty, połyskliwe ramy, misternie zdobione świece, a pozostaw tylko ładne, proste w formie elementy, które rzeczywiście dodają charakteru wnętrzu. Mniej zawsze znaczy więcej.
Po drugie: zmiana scenerii
Zastanów się nad motywem przewodnim Twojego salonu, może być więcej niż jeden. Czy marzysz o rustykalnym wnętrzu, z naturalnymi tkaninami, przemyconym folklorem, a może bardziej jest Ci bliska wizja nowoczesnego eklektyzmu, z feerią jaskrawych barw i nowoczesnym designem? Polecamy też poeksperymentować z egzotyką, która nadal jest mocnym trendem i zaprowadzi Cię wprost do upalnych letnich dni. Poniżej kilka propozycji.
Po trzecie: nowe tkaniny
Zastąp zimowe wełny i grube aksamity lżejszymi odpowiednikami, które będą lepiej współgrać ze światłem słonecznym i wiosennymi ornamentami. Przejrzyj wszystkie narzuty i pokrowce na meble, a także przyjrzyj się zasłonom, firanom i poduszkom. Poszukaj tkanin, które mają lekką strukturę. Idealnie sprawdza się tu zasada umieszczania bardziej barwnych dodatków na jasnym, pastelowym albo zupełnie kontrastowym, ciemniejszym tle. Oto wybory redakcji:
Po czwarte: sezonowe kwiaty
Niezależnie od tego, czy decydujemy się na sztuczną, czy na prawdziwą oprawę kwiatową, musi ona wnosić do naszego salonu świeżość i przyciągać uwagę. Zachęcamy do odstąpienia od tradycyjnych róż, lilii czy orchidei na rzecz bardziej oryginalnych propozycji, jak tropikalne trawy, efektowne doniczkowe hiacynty, czy cięta dalia i anturium w szklanym słoiku. Ostatnio panuje też nowy ekotrend na nietypowe mikro kompozycje, jak kwiaty sadzone w starych filiżankach, albo bukiety w wazonach zrobionych ze zużytych żarówek. Warto go przenieść do Twojego wnętrza, bo jest naprawdę szczególny.
Po piąte: rzuć nowe światło
W każdym salonie powinno być obecnych klika rodzajów oświetlenia: ogólne, punktowe, dekoracyjne. Najłatwiej zmienić oświetlenie punktowe, do czego Was zachęcamy. Nowa lampa na stół czy ławę, albo sam nowy abażur wiele odmieni. Niektóre z kloszy, będąc półprzezroczyste dodatkowo dają efekt załamywania, co wytwarza ażurową poświatę bijącą od lampki. Poniżej klika przykładów, które znajdziemy w sklepach i galeriach wnętrz.
Po szóste: zmieniaj, zmieniaj, zmieniaj
Jedyną stałą jest zmiana, także w Twoim salonie. Zmieniaj wystrój od najdrobniejszych elementów jak serwety, ramki ze zdjęciami, książki na stoliku do kawy, tak często jak chcesz. Ważne, abyś za każdym razem czuła, że odkrywasz nowy aspekt osobowości Twojego salonu, a Twoi goście i znajomi z pewnością będą mile zaskoczeni efektem twoich starań, gdy poczują się jakby wchodzili do zupełnie nowej przestrzeni.